6.02.2018

Tomasz Kieres '' Tu i teraz'' - recenzja

"- To zatrzymaj czas.
- Wciąż to robię, każde moje spojrzenie utrwala twoją twarz w moim sercu."


Na kartach powieści autorstwa Tomasza Kieresa pt . '' Tu  i teraz'' poznajemy Monikę i Michała.
Oboje są ludźmi po trzydziestce, pracują w tej samej firmie i przyjaźnią.

Pewnego dnia wyjeżdżają wspólnie na konferencję do Pragi i nie są świadomi jak wiele to zmieni w ich życiu.
Chwila, być może impuls skutkuje nie zawsze słusznymi wyborami.  Jak bolesne skutki dla nich samych i ich rodzin przyniesie zdrada?. O  tym przekonajcie się Państwo sami.


Autor bardzo fajnie, realnie i życiowo stworzył postać dwójki ludzi, którzy stanęli przed niełatwym dylematem i świadomością, że bądź co bądź skrzywdzą najbliższych. Niezależnie od podjętej decyzji, w przypadku zdrady zawsze ktoś będzie cierpiał.

Choć Monika i Michał starali się nie przenosić relacji panujących między nimi poza mury firmy, nie do końca im się to udało, a my jako czytelnicy bardzo często postępujemy podobnie, dlatego tym bardziej jest nam łatwo utożsamić się z tą dwójką.


Główną fabułę, jak na powieść obyczajową przystało gra zrządzenie losu. W tym przypadku, jeden wyjazd do Pragi, wszystko zmienia. Młodzi przyjaciele, zbliżają się do siebie w formie, której zapewne chcieli by uniknąć. Porzucają wszelkie wątpliwości, wyrzuty sumienia, żyją chwilą i idą za głosem namiętności.

Punktem zwrotnym, jest bolesny powrót do rzeczywistości. Obserwując bohaterów książki, przyznam szczerze, że sama zadawałam sobie pytanie czy łatwo i warto jest przekreślić dotychczas posiadane, z pozoru poukładane życie?

Zdrady i koleje życia ludzkiego są tym, co nie zawsze da się zrozumieć, a tym bardziej zaakceptować, kiedy ktoś cierpi. Na nieszczęściu innych, nie da się zbudować bowiem niczego dobrego.

Zadawałam sobie pytanie o to, czy nasi bohaterowie, jak by nigdy nic wrócą do codzienności i do relacji łączących ich przed wyjazdem, czy być może zdecydują się na zburzenie dotychczasowego porządku i zbudowanie czegoś nowego?  Na to pytanie, odpowiedzi udziela cała fabuła i najważniejszy dla bohaterów powieści finał.



Autor   wprowadził w książce narrację trzecioosobową, co pozwala na odgrodzenie czytelnika od bohaterów. Wydaje mi się, że lepszym zabiegiem byłoby zastosowanie narracji pierwszoosobowej, z punktu widzenia naszych bohaterów, ponieważ pozwoliłoby to na lepsze wczucie się w ich emocje oraz trudną sytuację.

W całej opowieści, brakowało mi uczuciowości i emocji, które w realnym życiu, w przypadku tak trudnych decyzji są nagminnie obecne.


"Tu i teraz" to dobra powieść. Jak na debiut przystało, posiada kilka mankamentów ale mimo to, zatrzymuje czytelnika do ostatniej strony i na długo pozostaje w pamięci. 
Myślę, że książkę warto polecić, ze względu na to, że nie jest to wbrew pozorom prosta lektura i skłania do refleksji nad tym co w życiu najważniejsze.

Oceniam 9/10. 
1 pkt odejmuję za narrację oraz brak emocji, które w tym przypadku być powinny.


Książkę zrecenzowałam dzięki uprzejmości Wydawnictwa Novaeres.
























Szczegóły
Rodzaj literatury:
Literatura obyczajowa
Format:
121x195, skrzydełka
Wydanie:
Pierwsze
Cena: 24 złote 
Liczba stron:
268
ISBN:
978-83-8083-768-3
Rok wydania:
2017







2 komentarze:

  1. Właśnie czekam na tę książkę od wydawcy. Jestem jej bardzo ciekawa.

    OdpowiedzUsuń
  2. Agnieszko, warto czekać i warto przeczytać :) :) Polecam :)

    OdpowiedzUsuń