23.02.2022

O miłości, która nie patrzy na więzy krwi. Grażyna Wyszomierska"Fotel"

Książka autorstwa Grażyny Wyszomierskiej pt. "Fotel" opowiada nie tylko  piękną historię,stanowiącą   tajemnicę rodzinną, ale porusza problemy natury egzystencjalnej takie jak: przyjaźń, miłość, więzy krwi, relacje międzyludzkie, oddanie i przebaczenie drugiej osobie. Chociaż jest to książka o niełatwej tematyce, uważam, że jest ona warta przeczytania i myślę że jest to pozycja niosąca ponadczasowe przesłanie, że " Nie można przestać kochać kogoś tak po prostu, z dnia na dzień". O tym dlaczego warto się z nią zapoznać, spróbuję opowiedzieć w tej recenzji.


Miłość jest wartością dla której nie liczy się wiek, czy więzy krwi i istnieje ona niezależnie od różnych pojawiających się w życiu sytuacji. W książce pt." Fotel" mamy przyjemność poznać ją jako coś, co pozwoliło bohaterom książki przetrwać najgorsze chwile w życiu i jednocześnie posiadało różne oblicza oraz siłę.

Tytułowy fotel jest nie tylko meblem, ale rzeczą sentymentalną. Jest to przedmiot, który główna bohaterka o imieniu Emilia, otrzymała od swoich rodziców, w chwili swojej wyprowadzki z domu i została poproszona przez swojego ojca o to,żeby nigdy nie pozbywała się tego mebla.  

W pierwszych chwilach czytając książkę, zastanawiałam się w tym watku, dlaczego wspomniany fotel, jest tak wyjątkowy? i podobnie jak Emilia, znalazłam tą odpowiedź w dalszej części książki.

W momencie w którym główna bohaterka zdecydowała się na renowację wspomnianego mebla, odkryła, że w jednym z podłokietników znajduje się kula i postanowiła poznać związaną z tym faktem tajemnicę. Dzięki tej sytuacji, młoda, 28-letnia dziewczyna, miała możliwość poznania trudnej historii rodzinnej, która przeplatała się z wojenną przeszłością.

Jak wspomniałam we wstępie tej recenzji, książka porusza wartości ponadczasowe, takie jak miłość, przyjaźń oraz przebaczenie. Te wspomniane wartości, ujawniają się w momencie w którym młoda dziewczyna poznaje prawdę o własnym pochodzeniu rodzinnym i dowiaduje się, że mężczyzna, który ją wychowuje, a którego traktowała przez te lata, jak ojca, faktycznie, nie jest jej biologicznym ojcem i że oprócz tego posiada jeszcze brata, który jest owocem dawnej przyjaźni ojca.

Jestem pełna podziwu dla postaci Emilii za to, że była w stanie na swoich barkach udźwignąć informacje, o których się dowiedziała i zdaję sobie sprawę, że poukładanie ich sobie w jej głowie nie należało do łatwych zadań. 

W tym momencie  jako czytelnicy mamy przyjemność zapoznania się z kluczowymi wartościami jakimi są  przebaczenie, przyjaźń i miłość oraz z trudnościami z jakimi zmagają się bohaterowie książki.

Zarówno Emilka jak i jej rodzice, zmagali się z mieszanką uczuć, ale w efekcie końcowym wygrała wzajemna miłość, co zostało udowodnione w postawie jej ojca Ignacego, który pomimo, że nie był biologicznym ojcem dziewczyny, poświęcił jej całą swoją miłość oraz serce, aby jego dziecko, mogło mieć szczęśliwe dzieciństwo. 

Co więcej, w tym wątku poruszony jest wątek dokonywania trudnych wyborów. W tym przypadku mówimy o poświęceniu przyjaźni z kobietą, dla dobra rodziny oraz całkowitego oddania się swoim bliskim przez Ignacego. Mężczyzna musiał poświęcić relację przyjacielską, dla dobra swojego małżeństwa oraz córki.

Finalnie, książka pokazuje, że pomimo braku genowego pokrewieństwa,dziecko może być zanurzone w miłości obojga rodziców i że przebaczenie jest jedyną drogą do oczyszczenia się z bolesnej przeszłości.

Polecam książkę pt." Fotel" każdemu, kto ceni sobie literaturę z przesłaniem. 

 

 


Wydanie: I
Rok wydania: 2019
Język oryginału: polski
Format: 121 x 195 mm
Okładka: miękka ze skrzydełkami
Liczba stron: 212
Redakcja: Beata Kostrzewska
Korekta: Bartłomiej Kuczkowski
Okładka: Wiola Pierzgalska
Skład: Krzysztof Radziszewski
Druk i oprawa: Elpil

 

Książkę zrecenzowałam dzięki uprzejmości Wydawnictwa Novae res.