![]() |
Fot. materiały wydawnictwa |
‘’Jakub, samotny idealista szukający
ucieczki przed światem, zaczyna pracę w domu opieki. Tam zostaje opiekunem
Marii, która wciąż wymyka się z ośrodka. Nikt nie wie, dokąd kobieta się udaje
i czy jest to wynikiem jej choroby, czy też skrywa ona jakąś tajemnicę. Z
czasem pomiędzy Marią a Jakubem zawiązuje się niezwykła przyjaźń. Przyjaźń,
która odmieni ich na zawsze.’’
Często zastanawiam się
nad pytaniem czy możliwe jest życie bez
nadziei? Wydaje mi się że nie jest to możliwe, bo w życiu każdy ma jakąś
nadzieję- na lepszą pracę, a najczęściej na szczęśliwe życie u boku ukochanej osoby.
I choć mówi się że nadzieja jest matką głupich, to bardzo miło jest kiedy pociesza
nas i obejmuje, dając zielone światło do tego zmagania się z codziennością,
która nierzadko do najłatwiejszych nie należy.
Historia przedstawiona w
książce ‘’Nadzieja’’ autorstwa Agnieszki Borys przedstawiona jest w malowniczy
sposób- nie tylko ze względu na obrazy przyrody, które pokazuje nam autorka,
ale przede wszystkim mój ulubiony szum morza, pisk mew i przede wszystkim
orzeźwiający podmuch morskiej bryzy. Całej tej przyrodniczej otoczce towarzyszy
samotność, której doświadczają starsi ludzie w domu opieki, który stał się nie
tylko ich domem, ale przede wszystkim więzieniem.
Jedną z mieszkanek tego
domu opieki jest Pani Maria, która często wybiera się na niezapowiedziane
wędrówki nad brzeg morza. Kobieta nie robi tego bez powodu, jednak jej
opiekunowie nie potrafią ani do niej dotrzeć, ani też zrozumieć tej starszej
osoby. Dla niektórych z nich, wydaje się być ona wręcz osobą zdziwaczałą.
W dniu w którym w domu
opieki został zatrudniony młody pracownik, z nowym spojrzeniem na świat i
podejściem pełnym ciepła do starszych ludzi wszystko się zmienia zarówno w
otoczeniu jak i w przypadku pensjonariuszy, w tym Pani Marii.
Nie zdradzając do końca całej fabuły, uchylę jednak
rąbek tajemnicy i powiem, że młody mężczyzna nie tylko odkrył tajemnicę Pani
Marii, ale był przy niej w ostatnich chwilach jej życia i sam szczęśliwie się
zakochał.
Tym co mnie zachwyciło w całości książki, jest
sprawne pokazanie przez autorkę wątku przyjaźni międzypokoleniowej. Dla
niektórych ludzi wręcz, mogłoby się to wydać niewyobrażalne, zwłaszcza przy tak
sporej różnicy wieku – młody mężczyzna- starsza kobieta- emerytka.
Tytułowa nadzieja dotyczyła wielu wątków. Po
pierwsze -tajemnicy, która kobieta ukryła na dnie serca i rozpamiętywała
wpatrując się w szum morskich fal. Po drugie – nadziei na którą zasługuje każdy
z nas, a zwłaszcza starszy człowiek.
Zakończenie
książki bardzo mnie wzruszyło. W przypadku starości, nie mogło być inne, bo
książka straciłaby swoją głębię i urok..
Bardzo
podobały mi się przemyślenia Pani Marii zawarte w książce. Pokazały głębię i
emocje, z którymi niejednokrotnie zmagają się samotni, starsi i schorowani
ludzie.
~*~
[…] starsi
ludzie zasługują na coś więcej niż tylko wypucowany pałac i „służbę”. Każdy z
tych ludzi miał swoją wspaniałą historię, czasem może dramatyczną , ale własną.
Nie należy traktować ich jak antyki, które się odkurza i dba o to, by się nie
stłukły.
[…] każdy ma
jakieś problemy, mniejsze lub większe. Trzeba sobie z nimi radzić tak jak
umiemy najlepiej […].
Udało ci się
zmienić Zośkę, ale to nie znaczy, że uda ci się zmienić świat innych
ludzi. Czasem trzeba się pogodzić i zaakceptować pewne normy niezależnie od
tego, czy nam się to podoba, czy też nie, Czasem jest to lepsze i
bezpieczniejsze…
Czasem jest
tak, że myślisz, że wszystko stracone. Nie zgadzasz się z rzeczywistością,
która cię otacza. Zawsze jednak trzeba mieć nadzieję…
[…] ludzie
nie zmieniają się z dnia na dzień.
Książka pt. ‘’Nadzieja’’ jest
prawdziwą dawką nadziei. Nadziei na lepsze i godne traktowanie starszych ludzi.
Nadziei na szacunek i zmianę podejścia do starości na bardziej podmiotowe,
dlatego tą pozycję książkową polecam każdemu , niezależnie od jego wieku i
poglądów na ten temat. Starszy człowiek, również może stać się najlepszym
przyjacielem.
Miałam możliwość dokonania recenzji
dzięki uprzejmości wydawnictwa NOVAE RES
Rodzaj literatury:
Literatura obyczajowa
Format:
121x195mm, oprawa miękka
Wydanie:
Pierwsze
Liczba stron:
110
ISBN:
978-83-7942-952-3
Rok wydania:
2015
Literatura obyczajowa
Format:
121x195mm, oprawa miękka
Wydanie:
Pierwsze
Liczba stron:
110
ISBN:
978-83-7942-952-3
Rok wydania:
2015

Pierwszy raz tutaj jestem i nie żałuję. :) Bardzo fajnie napisałaś swoją recenzję i zachęciłaś do sięgnięcia po książkę. To jest mój zdecydowany must have! :) a całość historii, wzruszyła.
OdpowiedzUsuńSerdecznie dziękuję za odwiedziny i ciepłe słowa :)
OdpowiedzUsuń