Książka pod tytułem ‘’ Prowincja pełna smaków’’
autorstwa Katarzyny Enerlich opowiada o dalszych losach Ludmiły Gold, która
oprócz tego, że wychowuje jako samotna matka, swoją córkę Zosię, podejmuje
próbę ułożenia sobie życia, według własnych zasad. Bohaterka książki jest osobą
świadomą swoich potrzeb, mieszkającą w drewnianym domu na prowincji wśród malowniczych
krajobrazów Mazur.
Podobnie jak bohaterka książki- Ludmiła, autorka
włożyła w swoja powieść część swojej duszy, przez co książka emanuje ciepłem uczuć i pozytywnym klimatem.
Trudne
relacje
‘’Prowincja pełna smaków’’ jest książką, która
porusza temat nie tylko zmagania się z codziennością, doświadczaną przez
kobietę i samotną matkę, ale także o trudzie jej relacji z mężczyznami. Tytułowa
bohaterka książki doświadcza niemałego trudu, jeżeli chodzi o jej relacje
z mężczyznami. W pierwszym przypadku chodzi o jej byłego męża Martina, który
nie potrafi zaakceptować rozstania z nią i jednocześnie obecności w jej życiu
nowego mężczyzny- Wojtka który stał się nie tylko przyjacielem, ale i partnerem
życiowym Ludmiły.
Ludmiła, oprócz kształtowania pozytywnych relacji z
oboma, pełniącymi ważną rolę w jej życiu mężczyznami czyli Wojtkiem i Martinem,
pomaga byłemu teściowi, który jest dla niej jak ojciec, Hansowi, w uporaniu się
z demonami jego przeszłości.
Emocje
podkreślone smakiem i zapachem
Czytając ‘’Prowincję pełną smaków’’ odnosi się
wrażenie, że Ludmiła wszystkie emocje i przeżycia, których doświadcza,
podkreśla smakiem i zapachem przygotowywanych przez siebie potraw.
‘’Prowincja pełna smaków’’ pozwoliła mi nie tylko na
poczucie smaków i zapachów, których doświadczali bohaterowie książki, ale
przede wszystkim wpłynęła na utwierdzenie mnie w przekonaniu, że zwyczaj
celebrowania posiłku, jest dobrym zwyczajem, bowiem jedzenie nie powinno
polegać jedynie na wypchaniu żołądka, a poczuciu smaków, zapachów, tego co nowe
i jeszcze nieodkryte.
Książka ma w sobie pewnego rodzaju emocjonalność,
która jest bardzo żywa. Od samego początku wprowadza nas bowiem, do świata
przepełnionego zapachem drewna, drzewa, ognia żarzącego się w kominku, czy
chociażby spiżarni, kryjącej w sobie skarby znalezione w przydomowym ogródku
bohaterki lub lesie, co jeżeli chodzi o lasy, jest charakterystyczne dla
krajobrazu Mazur.
Życie
zgodne z naturą
Podobnie jak w poprzednich swoich częściach ‘’
Prowincji’’ autorka pochwala styl życia zgodnego z naturą, nie tylko poprzez
wplatanie do opowieści cudownych, przepisów kulinarnych, ale organizację życia
tytułowej bohaterki w taki sposób, aby rzeczywiście mogła się z tą naturą
zaprzyjaźnić, chociażby przez praktykowanie jogi.
Autorka zadbała również o to, abyśmy, niezależnie w
której części kraju lub świata się znajdujemy, poczuli prawdziwy klimat Mazur,
poprzez obecność wielu informacji historycznych, obyczajowych oraz tradycji
kulinarnych.
Polecam
książkę, każdemu kto nie tylko chce odkryć piękno Mazur, ale przede wszystkim
poczuć to jak smakuje właśnie ‘’ Prowincja’’.
Za
udostępnienie egzemplarza do recenzji, serdecznie dziękuję Wydawnictwu MG.
/
/ fot. materiały wydawnictwa/

Brak komentarzy:
Prześlij komentarz