Pisanie listów było dla mnie czynnością, którą w
sumie od zawsze uważałam za coś niezwykle subtelnego i intymnego. Listy mają w sobie też pewnego rodzaju
magię, której nie jest w stanie zastąpić żadna inna korespondencja – ani
SMS-owa ani E- mailowa.
Głównych bohaterów powieści autorstwa Jorge Diaz’a
pt. ‘’ Listy do Pałacu’’, poznajemy dosłownie na krótki moment przed
rozpoczęciem pierwszej wojny światowej. Mamy możliwość poznania prawdziwego
zabójcy księcia Franciszka, świata jego wewnętrznych emocji i powodów dla
których zdecydował się, aby sięgnąć za spust.
Oprócz tego dramatycznego wątku, na kartach powieści
mamy możliwość spotkania się z Biancą, która przygotowuje się do ceremonii
swojego ślubu oraz jej przyjaciółkę Elizę, skrycie podkochującą się w jej
narzeczonym.
Zdecydowanym plusem książki, jest utrzymywania przez
autora napięcia i wprowadzanie wielu tajemnic- począwszy od romansów po
pojawienie się tytułowych listów skierowanych przez małą Sylvie do Alfonsa XIII
z prośbą o odnalezienie jej brata. To właśnie ten mężczyzna, rozpoczął pewien
projekt, który połączył wszystkich tych, których w jakiś sposób dotknęła wojna-
Urząd do Spraw Ochrony Jeńców.
“Ludzie, jak widać, są bardzo różni: jedni potrafią okraść samotną kobietę
z dzieckiem na ręku, inni zaś bezinteresownie udzielają bliźnim pomocy. Może to
wszystko wpływ wojny, a może zawsze tak to wygląda, tylko ona, Carmen, żyła
wcześniej oderwana od rzeczywistości.”
Wojna jest takim momentem, który zmienia każdego. Istotnie wpływa na nasze
poglądy i sposób patrzenia na świat i niejednokrotnie weryfikuje nasze plany i
marzenia. Całkiem podobnie dzieje się w życiu naszych bohaterów, których mimo
różnic wiekowych, różnego doświadczenia życiowego i statusu społecznego, łączy
jedna rzecz – wojna.
Mimo iż książka zalicza się do typowego
gatunku jakim jest powieść obyczajowa, ja odnajduję w niej wiele momentów
dzięki którym można ją zakwalifikować do gatunku powieści historycznej.
Szczególnym plusem książki jest postawa króla Podziwiam postawę króla Alfonsa
XIII który nie tylko nie wciągnął swojego kraju w straszną machinę wojenną, ale
przede wszystkim do samego końca utrzymał w Hiszpanii neutralność mimo
społeczeństwa.
Nie postąpił jak wielu
współczesnych hierarchów, którzy zamykają swoje granice dla uchodźców, a
każdemu z nich oferował pomoc. To dzięki niemu tysiące żołnierzy zostało
wypuszczonych na wolność, a rodziny otrzymały wiadomości na temat swoich mężów,
ojców i braci. Wokół tego wydarzenia toczą się losy naszych bohaterów.
Niektórzy z nich podejmą ciężką pracę dla dobra narodu, niektórzy będą zmuszeni
zdradzić to, co najbardziej kochają. Chociaż namiętności czasami oślepią, to anarchiści zrozumieją, że
przemoc nie zawsze jest jedyną możliwą opcją.
“-Myślę,
że trzeba próbować być szczęśliwym, a łatwiej być szczęśliwym z kimś, kto jest
do nas podobny, odebrał zbliżone wychowanie… Niemniej zdaję sobie sprawę, że
życie czasem nas zaskakuje.”
Łatwy w odbiorze język książki i przede wszystkim sprawna konstrukcja tła historycznego sprawiają, że jako
czytelnicy mamy możliwość namacalnego wejścia w Podziwiam autora za ogromny wysiłek jaki podjął w
napisanie tej powieści i jej konstrukcję. Fakty historyczne, miejsca, które
opisuje stanowią tła, które intrygują i zachwycają nas na równi z życiowymi
przejściami naszych bohaterów. ‘Listy do pałacu’ czyta się z prawdziwą
przyjemnością i lekkością. Nie ma się czemu dziwić. Jorge Díaz to dziennikarz i
scenarzysta telewizyjny, które swoje rzemiosło opanował do perfekcji.
Niektórych na samym początku może zniechęcić taka ilość głównych postaci,
jednak gdy tylko przejdziemy przez kilkanaście pierwszych stron wszystko już
stanie się dla nas jasne. Niektórych może również razić krótka, przedstawione
czasami tylko w kilku akapitach wspomnienie jednego z bohaterów, jednak
naprawdę można się do tego przyzwyczaić i dalsze czytanie tej powieści będzie
szło nam bardzo sprawnie. Tym bardziej, że historie splatają się subtelnie ze
sobą. Dzięki takiej konstrukcji możemy wędrować po Europie z bliska obserwując
zmiany jakie zachodzą w tkance miasta, przyglądając się atmosferze panującej w
społeczeństwie oraz jaki wpływ miała wojna na ich życie. Z ogromną ciekawością
chłonęłam obraz społeczeństwa Hiszpanii, rozdartego w wyborze między
udzieleniem pomocy Niemcom lub państwom ententy. Mimo iż mieszkańcy nie brali
udziału w walkach na froncie, za granicami kraju z różnych względów znaleźli
się ich bliscy, od których nie dostali wiadomości o swoim położeniu. Możemy
również zauważyć subtelne zapowiedzi zmian, jakie czekają Hiszpanię. Prawa
wyborcze dla kobiet, zbliżający się koniec monarchii królewskiej.
‘Listy do pałacu’ to przepiękna powieść o miłości, pasji, zdradzie, wielkich
nadziejach i trudnych życiowych wyborach. Jak w kalejdoskopie obserwujemy
zmiany zachodzące na całym świecie w tych ciężkich dla wszystkich dziejach
świata. Zdecydowanie jest to jedna z tych powieści, które na długo zapadną nam
w pamięć.
Za egzemplarz serdecznie
dziękuję Wydawnictwu Rebis
Wszystkie cytaty
pochodzą z książki:
Tytuł: Listy do pałacu
Autor: Jorge Díaz
Wydawnictwo: Rebis
Tłumacz: Barbara Jaroszuk
Liczba stron: 480
Data wydania: 14 marca 2017
![]() |
fot.materiały wydawnicze |
Czytałam - bardzo fajna i wciągająca książka :)
OdpowiedzUsuń:)
OdpowiedzUsuń