Cztery pory roku. Każda inna, jednak każda niesamowita. Wiosna jest czasem kiedy młode roślinki dopiero budzą się do życia, pędzą do światła, wyciągają małe kiełki z błotnistej ziemi. Lato natomiast to ten szczególny czas gdy Słońce rozgrzewa stęsknioną za ciepłem ziemię, nabieramy życiowej energii, chce nam się żyć i pokonywać trudności. Jesień to czas zarezerwowany dla kolorowych liści spadających z drzew i zupy z dyni, natomiast Zima to taki magiczny czas gdy wszystko otulone jest białymi połaciami śniegu. Pory roku pulsują i przechodzą jedna w drugą.
Katarzyna Enerlich w swojej książce pt. ,,Pod słońcem prowincji. Zapiski z prostego życia. Potrawy z ziemi i pór roku" zachęca do prostego życia w zgodzie z rytmem natury. Za pośrednictwem książki zaprasza Czytelników do swojej prowincji-na Mazury. Snuje nić opowieści związanych z tym regionem. Przywołuje legendy, historie wsi i miasteczek, a także prawdziwe opowieści. Ludzie odejdą, ale te spisane historie pozostaną, będą pamięcią o dawnych Mazurach.
Niektórych miejscowości, w których tętniło kiedyś życie już nie ma.
Wspomina poetów i innych twórców, którzy byli zafascynowani tym regionem
Polski i dawali temu upust w swojej twórczości.
Katarzyna Enerlich ,,utwierdza w przekonaniu, że to, co najzdrowsze, jest najbliżej nas. Przy drodze, na łące, na zapomnianych rozstajach i rozłogach" i zachęca do picia ziołowych naparów oraz wykorzystywania darów natury w dbaniu o swój wygląd.
,,Tuż za miedzą świat smakuje inaczej niż w zakorkowanym mieście.
Każda pora roku niesie inny zapach, dzięki któremu da się je odróżnić.
Jednak nie trzeba mieszkać na prowincji, żeby to zauważyć. Można
mieszkać w sercu miasta. Wystarczy tylko od czasu do czasu zanurzyć się w
podmiejską zieleń, jednocześnie codziennie pielęgnując w sobie prostą
miłość do natury". Zachęca do praktykowania
zdrowych nawyków żywieniowych, codziennych ćwiczeń, pozytywnego myślenia
i jedzenia smacznych i zgodnych z porami roku potraw. Najtrudniejszy
jest pierwszy krok we wszystkich zmianach, a kolejne staną się już czymś
naturalnym.
,,Przestanę szukać wymówek, by czegoś nie zrobić, a znajdę do tego pretekst."
Autorka, w zwykłych czynnościach dnia codziennego odkrywa radość,a z pozoru proste życie, niesie prawdę o tym, że można je stworzyć wszędzie tam, gdzie jesteśmy. Każdy, najmniejszy dzień może sprawić,że poczujemy się szczęśliwi.
Książkę można sobie dawkować, czytać fragmenty i zamyślić się nad
cudownością życia. Można do niej wracać wielokrotnie i korzystać z
umieszczonych w niej przepisów na proste potrawy, czy zabiegi
kosmetyczne. Można ją wykorzystać do pogłębienia wiedzy o Mazurach przed
wyjazdem na wakacje i odpoczynek w tym regionie.
Autorka opisuje swoje życie we wsi mazurskiej jakby rozmawiała z
przyjaciółką przy herbatce z pokrzywy i wymieniała się z nią
spostrzeżeniami o świecie, o tym co się wydarzyło, o sprawdzonym daniu
na obiad, o maseczce na twarz...jak to kobiety:) Wszystko opisane
pięknym, plastycznym językiem. Zamieściła też wiele opowieści i
przepisów nadesłanych jej przez Czytelniczki.
W każdym z nas wraz z upływającym czasem rodzi się tęsknota za unikalną
prowincją i naturą a książka Katarzyny Enerlich pozwala nam tej prowincji i natury doświadczyć.
Zdecydowanie polecam .
fot. materiały wydawnictwa |
Za możliwość przeczytania i zrecenzowania książki serdecznie dziękuję Wydawnictwu MG
Tytuł: Pod słońcem prowincji. Zapiski z prostego życia. Potrawy z ziemi i pór roku
Autor: Katarzyna Enerlich
Cykl: Prowincja pełna... (tom 8)
Wydawnictwo: MG
Data wydania: lipiec 2015
ISBN: 9788377792681
Liczba stron: 400
Kategoria: literatura współczesna
Autor: Katarzyna Enerlich
Cykl: Prowincja pełna... (tom 8)
Wydawnictwo: MG
Data wydania: lipiec 2015
ISBN: 9788377792681
Liczba stron: 400
Kategoria: literatura współczesna
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz