14.02.2017

W. Bruce Cameron Był sobie pies - Zapowiedź





„Był sobie pies”, książka, która przez rok nie schodziła z listy bestsellerów New York Timesa, wchodzi na wielkie ekrany!
Oto pełna głębokich uczuć i zdumiewająca opowieść o oddanym psie, który życiową misją czyni wpajanie swoim właścicielom znaczenia miłości i pogody ducha. 
Bailey jest zszokowany – po krótkim i
smętnym życiu, jakiego doświadczył w postaci bezpańskiego psiaka odradza
się w ciele niesfornego szczeniaka. Kiedy trafia pod opiekę ośmiolatka
Ethana, który kocha go całym sercem, odkrywa nowe oblicze – dobrego,
poczciwego pupila. Jednak życie u uwielbianej rodziny to nie koniec
przygód Baileya. Ponownie odradza się w postaci kolejnego psa!
„Był sobie pies” to pokrzepiająca i
pomysłowa historia. Doprowadza czytelnika do łez – zarówno tych ze
śmiechu, jak i wzruszenia.
Ta książka w piękny sposób pokazuje, że miłość nie zna granic oraz że nasi najbliżsi zawsze są przy nas.
WSZYSTKIE PSY IDĄ DO NIEBA… CHYBA ŻE MAJĄ NIEDOKOŃCZONE SPRAWY NA ZIEMI
ZANIM ZOBACZYSZ FILM, KONIECZNIE PRZECZYTAJ KSIĄŻKĘ! 


Bailey to uroczy kundel, który po serii niefortunnych zdarzeń odchodzi z
tego świata. Ku swemu zdziwieniu odradza się ponownie jako złotowłosy
szczeniaczek i trafia w ręce ośmioletniego Ethana. Wkrótce stają się
nierozłącznymi przyjaciółmi a Bailey dożywa szczęśliwej starości u boku
chłopca w poczuciu, że spełnił swoje powołanie. Jednak jego misja dopiero się zaczyna







Byl_sobie_pies_front_72dpi
fot. materiały wydawnictwa


Wydawnictwo Kobiece
Autor Bruce Cameron
Podtytuł Ten świat jest naprawdę pomerdany
ISBN 978-83-65506-98-6
Rok wydania 2017
Format 13.5 x 20.5 cm
Oprawa miękka
Liczba stron 392
Tłumaczenie Edyta Świerczyńska
Tytuł oryginału A dog’s purpose
 



3 komentarze:

  1. Czytałam tę powieść i przyznam, że nie zrobiła ona na mnie wielkiego wrażenia.

    OdpowiedzUsuń
  2. Dziękuję Ci za odwiedziny i komentarz.
    Czasem tak bywa, że coś nas zachwyca bardziej, czasem mniej :)
    Mnie wydaje się, że książka jest ciekawa, spróbuję się z nią zmierzyć i na pewno napiszę kilka słów :-)

    OdpowiedzUsuń
  3. bardzo wzruszyła mnie ta historia :)

    OdpowiedzUsuń